poniedziałek, 12 maja 2014

Rozdział 3

-Kochasz??? Jak chcesz, ale jak zrobi ci dziecko to nie przychodź mi się żalić- burknęła
- Nie pamiętasz jak poznałaś tatę? Miłość to wspaniałe uczucie
- Kotku, może i tak, ale ten człowiek, którego nazywasz swoją drugą połówką nie ma uczuć!- krzyknęła
- Nie obrażaj go- wtuliłam się jeszcze mocniej w Germana
- Angelica, wiem że źle zrobiłem, zraniłem Angie i zrobię wszystko aby ją chronić i aby nic jej się złego nie stało. Kocham ją całym sercem.- Spuściłam głowę
- No niby jak ją kochasz, to co byś zrobił jakby zaszła w ciąże?- Co ją ugryzło z tą ciążą
- No nic, byśmy wychowali to dziecko- powiedział
- Co cię ciągnie do mojej córki- spytała podirytowana
- n... jest kochana, piękna, miła i to jej piękne oczy, dobre serce
- okej dam ci szansę German, ale jak zranisz lub skrzywdzisz moją córkę to własnoręcznie cię ukatuję- Wyszła bez słowa z pokoju
-To się nazywa sympatyczna teścia- stwierdził mój szwagier
-Taa- pocałowałam mężczyzne
Położyliśmy się na moim łóżku i wtuleni w siebie rozmawialiśmy.
Moje powieki same mi opadały. W końcu zasnęłam.


I MAŁA ZMIANA. TERAZ OCZAMI GERMANA :D

Moja ukochana Angie zasnęła. Delikatnie wyjąłem rękę spod jej bioder i przykryłem ją kołdrom.
Pocałowałem jej czoło i powędrowałem do drzwi. Spojrzałem na zegarek. Była już 22, Szybko zleciał mi ten dzień, ale Angie dużo przeszła. Tą kłótnie z matką.Wziąłem prysznic i poszedłem spać
***********
Obudziłem się  siódmej rano. Postanowiłem mojemu skarbowi zrobić śniadanie do łóżka.
Podreptałem do kuchni i zacząłem robić różnorodne kanapki. Z serem, pomidorem, ogórkiem.
Potem zrobiłem herbatę. Wziąłem wazonik do którego wlałem wodę i włożyłem tak czerwoną różę.
Wszystko położyłem na tacy i zaniosłem do jej sypialni.
Cicho wszedłem do środka i tacę położyłem na stoliku nocnym Pochyliłem się nad moją kobietą i pocałowałem. Zaraz jej oczy się otworzyły, a kąciki ust poszły ku górze.
- Czemu mnie budzisz, słonko?- spytała zaspana
- Zrobiłem ci śniadanie do łóżka  
-Nie musiałeś- oznajmiła
- On musiałem- uśmiechnąłem się i położyłem się obok ukochanej. Razem zjedliśmy posiłek i obejrzeliśmy film na komputerze.




----------------
I co? Taki krótki beznadziejny rozdział.
Poniedziałek:((((( Beznadzieja :(((((
Komentujcie. I taka przeróbka na poprawę humoru. Taki tekst powinien być w serialu :)

 















2 komentarze:

  1. genialny rozdział wow angelica acept germangie 0_0 tego to jeszcze nie było xD czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  2. Angelica akceptuje wow !!!
    Przerobka genialna haha !!!
    Czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń