Rozdział dedykowany Madzi
Obudził mnie mój piesek. Zerwałam się z łóżka i wsypałam mojemu pupilowi karmy do miski.
. Podeszłam do szafy i wzięłam ubrania. Powędrowałam do łazienki ubrać się i umyć. Po skończonych czynnościach poszłam obudzić Germana. O dziwo kiedy weszłam do jego sypialni była pusta. Drzwi od łazienki były uchylone czyli tam też go nie było. Nagle usłyszałam trzaśnięcie drzwi i przekręcanie w nich klucza.
Osoba która to zrobiła zasłoniła mi oczy rękami i obróciła w swoją stronę. Wiedziałam że to mój chłopak ( to brzmi strasznie). Zdjął ręce z moich oczu i pocałował mnie.
-Cześć skarbie- za odpowiedź tylko się uśmiechnęłam
-:Lepiej wyjdźmy, bo moja mama jest na ciebie nieźle cięta- popatrzałam w jego oczy
- O nie! w ogóle nie mamy prywatności, a teraz jest okazja- uśmiechnął się zawadiacko
i wpił się w moje usta. Całowaliśmy się tak beztrosko, swobodnie i bez strachu że ktoś wejdzie do pokoju.
Nasze pocałunki szybko stawały się coraz bardziej łapczywe. Zrobiliśmy chwilę przerwy aby łapać powietrze i wróciliśmy do tej słodkiej czynności. On oparł mnie o ścianę i jedną ręką złapał w pasie.
Każda chwila spędzona z nim jest magiczna.
Kiedy się od siebie odkleiliśmy usłyszeliśmy pukanie, a raczej dobijanie się do drzwi. Tradycyjnie była to moja matka, która zaczęła mnie powoli dobijać.
-German!!!- darła się przez drzwi- gdzie jest Angie???!!!- dalej waliła w drzwi
- Tu jej nie me !!!- krzyknął, a ja wolałam siedzieć cicho.
-Akurat, otwieraj te drzwi!!!!- German spojrzał na mnie, ja pokiwałam głową potakującą. Mój szwagier przekręcił klucz w drzwiach i moja mama wparowała do środka.
-Teraz mi wszystko wyjaśniać!!!- wykrzyczała. Czułam jak mój oddech jest coraz płytszy, robiło mi się duszno, serce zaczęło przyśpieszać. German to zauważył i nie zważając na moją mamę złapał moje biodra, żeby asekurować mnie jakbym straciła przytomność.
- Aty co z moją córką wyprawiasz, a ty Angie dajesz się tak temu zboczeńcowi?- Moje nogi się ugieły. Straciłam przytomność.
Koniec rozdziału. Z góry sorki że krótki i że rzadko pojawiają się posty, ale mimo wolnych dni nie mam czasu, ale spróbuję jutro dodać rozdział nic nie obiecuje. Wiem że rozdział nudny i beznadziejny, a przede wszystkim krótki. Po prostu dobijało mnie że nic się nie działo na blogu, proszę was komentujcie.
Każdy komentarz jest bardzo motywujący do pisania.
Kami.
genialny rozdział ciekawe czy angelice żyłka pęknie z tej złości xD, czekam na nexta
OdpowiedzUsuńDziękuje
UsuńCo ty pleciesz...! On jest geeeenialny! :D
OdpowiedzUsuńAngie... co z nią?? :B
Angelika... -,-
No, to czekam na kolejnego. ;')
Dzięki
UsuńProsze mi tak nie mowic ten rozdzial jest GENIALNY !!!
OdpowiedzUsuńCos ty zrobila naszej kochanej angie ??
Ja nawet nazwalam zylke angeloce "bob" tak wlasnie bob :) no tak czekam na nexta
A co zrobiłam Angie?
OdpowiedzUsuńNic nie zdradze haha.. Będzie w następnym rozdziale
Dziękuje za komentarz